Do poczytania
Wielka rola małych wrażeń
Mały człowiek rodząc się rozpoczyna niezwykłą podróż ku odkryciu otaczającego go świata..nim jednak ten świat odkryje, najpierw musi odkryć siebie. Według teorii M. Mahler dziecko przychodząc na świat, rodzi się w fazie pierwotnego autyzmu, w której to fazie pozostaje przez pierwsze 2 miesiące życia. Faza ta oznacza, że popędy noworodka są skierowanie na siebie, dopiero w trakcie procesu zaspokajania potrzeb dziecko kieruje swoje popędy na obiekt (Johnson, 1993). Oznacza to, że dziecko pozostające w owej fazie nie rozróżnia siebie od najbliższego opiekuna, najczęściej mamy. Nie ma świadomości granic ciała czy stanów emocjonalnych swoich i mamy, mówiąc potocznie „otaczający świat jest nim, i on jest światem” . Dziecko wówczas jest niezwykle wrażliwe na własne wewnętrzne stany związane z potrzebami i zarazem stosunkowo niewrażliwe na środowisko zewnętrzne. W okresie tym noworodek doświadcza pierwszych wrażeń najczęściej w relacji z mamą : zaspakaja głód, czuje jej zapach, wtula się w mamę, dotyka jej ciała, czuje ciepło, słyszy głos czy bicie serca mamy- buduje się wówczas poczucie bezpieczeństwa dziecka. Na tym etapie rozwoju maluszka te reakcje są jedyną formą kontaktu dziecka ze światem zewnętrznym , bardzo często kontakt ten jest inicjowany wymaganiami szybkiego spełnienia danych potrzeb. Dlatego niezwykle ważna jest wrażliwość na rozpoznanie zaspakajanie potrzeb noworodka. Oprócz zaspakajania tak oczywistych dla każdego rodzica potrzeb głodu, czy higieny i pielęgnacji maluszka, niezwykle ważne jest reagowanie na potrzeby bliskości maluszka. Pomimo tego, że noworodek większość doby przesypia, to już na tym etapie istotne dla niego są doświadczenia dotyku, przytulania, ciasnego otulania, kołysania, bujania, śpiewania, noszenia przy sercu- te wszystkie czynności pomogą dzieckiem na mniej bolesne rozstanie ze środowiskiem łona mamy, w którym czuło się najbezpieczniej. Powodują one bowiem przeżycia satysfakcji, zadowolenia, bądź też dyskomfortu czy lęku. Oprócz tego właściwe rozpoznanie i reagowanie na potrzeby maluszka doprowadzi do przyczynią się od pierwszych miesięcy życia do budowania bezpiecznego i stabilnego obrazu początkowo mamy a następnie świata.
P.S.
Nie bójmy się nosić, tulić, kołysać, śpiewać maluszkowi..nie bójmy się przyzwyczajenia dziecka do bliskości z nami… do kogo jak nie do nas ma się przywiązać???:))